Rehabilitacja po amputacji – przed zaprotezowaniem. Rehabilitację po zabiegu amputacji możemy podzielić na dwa etapy. Pierwszy, który zaczyna się od razu po zabiegu i drugi, kiedy otrzymujemy gotową protezę. Pierwszy etap to nic innego jak dobre przygotowanie pod drugi etap.
Niechlubne miano lidera Co roku w Polsce około 30 tysięcy osób jest poddawanych amputacji w związku z urazem, wypadkiem, chorobą nowotworową lub innym, najczęściej przewlekłym, schorzeniem. Liczby te z roku na rok się zwiększają, mimo iż amputacja to najbardziej radykalny sposób leczenia i teoretycznie stosuje się ją, gdy brak już alternatywy a zagrożone jest życie pacjenta. W praktyce, leczenie powikłań, na przykład tych spowodowanych niewłaściwie leczoną cukrzycą, jest znacznie droższe niż obcięcie kończyny. Leczenie przewlekłe nie jest odpowiednio finansowane, pacjent ze stopą cukrzycową przynosi szpitalowi straty. Z tego powodu, jak również przez brak łatwego dostępu do profesjonalnego leczenia powikłań, pod względem liczby amputacji jesteśmy europejskim liderem. Operacja amputacja Problem osób, u których wystąpiła konieczność amputacji zaczyna się już na etapie oczekiwania na operację. Kadrze medycznej brakuje umiejętności przekazywania informacji, że kończyny nie da się już uratować. Brakuje opieki psychologicznej dla pacjentów i generalnie interdyscyplinarnej współpracy pomiędzy chirurgami, ortopedami, fizjoterapeutami i psychologami. W celu wykonania zabiegu niezbędne jest uzyskanie świadomej zgody pacjenta. Tylko w przypadku chorych nieprzytomnych, znajdujących się w stanie zagrożenia życia – decyzję podejmuje lekarz. Wszystko się zmienia Nie sposób oszacować ile czasu potrzeba, by psychicznie i fizycznie zaakceptować brak kończyny i nauczyć się bez niej funkcjonować. Na każdym etapie rekonwalescencji potrzebne jest wsparcie osób bliskich i profesjonalistów, nastawionych na pomoc osobom po amputacji. Pomoże też rozmowa z osobą, która przeszła ten trudny etap i z odzyskaną już energią wróciła do codzienności. Opieka psychologiczna Decyzja zapadła – kończyna została odjęta a życie pacjenta uratowane. Czy to ciągle to samo życie? Każdy przeżywa to inaczej, ale według schematu, który odzwierciedla trudności części pacjentów, najpierw następuje faza szoku i zaprzeczenia – pacjent nie przyjmuje do wiadomości utraty kończyny. Pojawia się złość i rozgoryczenie. Kolejne etapy są związane z przypływem myśli i uczuć, których dotychczas do siebie nie dopuszczano i ich stopniowe oswajanie. Gdy pacjentowi uda się skonfrontować trudne myśli i uczucia z rzeczywistością, przeżyta trauma stanie się częścią jego samego – wraca do życia, rozpoczyna nowy etap swojej historii. Nie każdy pacjent po amputacji wymaga opieki psychologicznej. Pomoc jest zalecana zwłaszcza, gdy przyczyna amputacji staje się obciążeniem psychicznym, powiązanym z poczuciem winy i krzywdy. Takie emocje można opanować za pomocą terapii. Rehabilitacja Po wypisaniu ze szpitala potrzebna jest jak najszybsza fizjoterapia. Oczywiście we wczesnej fazie pooperacyjnej najważniejsze jest zagojenie się rany oraz wzmacnianie pozostałych kończyn. Początki rehabilitacji służą wzmocnieniu mięśni i zapobiegają przykurczom. Ważne jest, aby od pierwszej doby po amputacji wdrożyć ćwiczenia, których celem jest stopniowe uruchamianie pacjenta. Podstawą są ćwiczenia zapobiegające powikłaniom związanym ze zmniejszoną aktywnością chorego, wspomagające wentylację płuc – ćwiczenia oddechowe. Następnie można wprowadzać ćwiczenia izometryczne, ćwiczenia przeciwzakrzepowe, a potem już próby pionizacji oraz poruszania się, aż do pokonywania schodów bez asekuracji. Oczywiście tempo i natężenie ćwiczeń to sprawa indywidualna, najistotniejsza jest regularna aktywność fizyczna, najlepiej pod okiem fizjoterapeuty. Bóle fantomowe Zagadnieniem bezpośrednio związanym z amputacją są bóle fantomowe. Są one silnie odczuwane w amputowanej, nieistniejącej już części kończyny. Taki ból może osiągać różne stopnie natężenia, u jednych będzie to zaledwie epizod, u innych wielomiesięczne, a nawet wieloletnie, cierpienie. Środki stosowane do wspomagania pacjenta w tym trudnym okresie zależą od indywidualnych potrzeb. Można złagodzić dolegliwości poprzez różne środki farmakologiczne: przeciwzapalne, przeciwdrgawkowe lub przeciwdepresyjne. Wspomagać się można również nieinwazyjnymi technikami masażu, elektrostymulacji lub okładami. Czasem jedynym wyjściem jest operacyjne usunięcie nerwiaka. Kończyna w nowym kształcie Zaraz po amputacji pojawia się obrzęk, gdy zniknie, można zacząć formowanie kikuta, bo to od jego stanu zależeć będzie skuteczne korzystanie z protezy. Na każdym etapie rehabilitacji higiena kikuta stanowi kluczowe zagadnienie. Jego mycie należy zacząć zaraz po ściągnięciu szwów i zagojeniu się rany. Zawsze musi zostać delikatnie wytarty do sucha i codziennie obserwowany na wypadek ewentualnych komplikacji. Każde zaczerwienienie czy obrzęk są sygnałem do natychmiastowej interwencji. Formowanie kikuta najlepiej zacząć od bandażowania, ważne jest aby kompresować go regularnie, aż do pobrania miary na protezę. Najczęściej używa się bandaża elastycznego, ale fizjoterapeuta może wybrać odpowiednie pończoszki kikutowe. Z powodzeniem stosuje się też w tym celu silkonowe lejki. Wszystkie te metody są przeznaczone na okres dziennych aktywności, noc to czas na regenerację i odpoczynek. Przed zaprotezowaniem trzeba jeszcze kikut zahartować, przyzwyczaić do ucisku protezy. Od masażu polegającego na głaskaniu, ugniataniu i uklepywaniu, w końcu trzeba dojść do kontaktu z twardym podłożem – stawiając kikut na ławie, stojąc na zdrowej kończynie, jednocześnie ćwiczy się równowagę. Dostosowanie protezy Po wygojeniu rany pooperacyjnej i odpowiednim przygotowaniu, poprzez formowanie i hartowanie, kikuta, możemy przystąpić do pobrania miary na protezę. Decyzja o założeniu protezy powinna zapaść jak najszybciej po amputacji. Żeby chodzić, potrzebne są wyćwiczone mięśnie i sprawnie pracujące ośrodki mózgu, stymulujące ich pracę. Po kilku latach spędzonych na wózku wszystkie te funkcje zostaną zaburzone. Do tego mogą pojawić się przykurcze, które uniemożliwią poruszanie się w protezie. Proces pielęgnacji i rehabilitacji pacjenta po amputacji kończyn dolnych jest długofalowy i obejmuje przygotowanie kikuta do zaprotezowania, wzmocnienie całego organizmu oraz naukę chodzenia – o kulach łokciowych lub z balkonikiem, a zastosowanie protezy jest dopiero uwieńczeniem tych starań. Na początek wykonywana jest proteza tymczasowa, potrzebna na czas formowania kikuta. Jest to również czas dla pacjenta, który musi nauczyć się dbać o kikuta, protezę i przede wszystkim uczynić z chodzenia z nią swoją codzienność. Dopasowaniem protez zajmuje się zakład ortopedyczny na podstawie skierowania. Co trzy lata jest możliwość skorzystania z częściowego dofinansowania do protezy. System nie jest jednak zindywidualizowany – nie uwzględnia wieku, potrzeb i aktywności pacjenta. Dodatkowej pomocy finansowej można szukać w PFRON lub odpowiednich fundacjach. Nowoczesne protezy - szczęście w nieszczęściu Ostateczną protezę trzeba dopasować do pacjenta z uwzględnieniem jego wieku, poziomu aktywności i stylu życia. Tu niestety kluczowym zagadnieniem staje się kwota, jaką jesteśmy w stanie zapłacić. Dobra proteza pozwala odzyskać utraconą mobilność i odzyskać samodzielność. Noszenie protezy zapobiega także przeciążaniu posiadanej kończyny, nie skupia się na niej całość zadań, które standardowo rozkładają się na dwie nogi czy ręce. Rozwój protez opiera się na wzorcach pochodzących z natury, nowoczesne protezy zbliżają się do ideału. Oczywiście najtrudniejsze do odtworzenia jest odczuwanie bodźców. Wśród dostępnych rozwiązań mamy do wyboru w zakresie samych tylko stawów kolanowych modele napędzane silnikiem, sterowane mikroprocesorem, z zaawansowaną technologią czujników, czy też wersje podstawowe, skupiające się jednoznacznie na stabilności i bezpieczeństwie. Decydując się na protezę stopy, również wybieramy rozwiązania spośród kilkudziesięciu podstawowych dostępnych modeli.
To nie sci-fi! Bioniczna proteza sterowana za pomocą umysłu. Wizja z science-fiction staje się rzeczywistością. Przełomowa technologia opracowana przez szwedzkich lekarzy pozwoli na pełną kontrolę, nad każdym palcem bionicznej protezy. To pierwsza na świecie proteza, którą można sterować za pomocą umysłu.Powrót do zdrowia po amputacji i pogodzenie się z nową rzeczywistością wymaga cierpliwości i czasu. Dopiero później można zacząć myśleć o protezie, która zastąpi utraconą kończynę i pozwoli wrócić do codziennych obowiązków i normalnego życia. Niestety nie wystarczy wejść do zakładu protetycznego, wybrać protezę i zacząć z niej korzystać. Protezowanie to długi i wymagający proces, który pod wieloma względami jest sprawą indywidualną. Jednym z czynników, który warunkuje przebieg protezowania, jest sam moment amputacji. Od niej zależy postęp rekonwalescencji, a także późniejszy chód pacjenta. Urazy mechaniczne są łatwiejsze w leczeniu i okres powrotu do zdrowia jest zdecydowanie krótszy, jednak po podobnych uszkodzeniach bardzo często kikut jest nierówny, co utrudnia dobór odpowiedniego zawieszenia protezy. Z kolei urazy naczyniowe, będące przyczyną około 80% amputacji w Polsce, cechują się trudno gojącymi się ranami, obrzękami i dolegliwościami bólowymi. Taki stan rzeczy może uniemożliwiać rozpoczęcie procesu przygotowywania protezy przez długie miesiące. Kogo wybrać? Gdy pacjentowi uda się w pełni wyleczyć rany po amputacji i jest gotowy, by zacząć właściwy proces dobierania protezy, czeka go wybór odpowiedniego warsztatu, który ją wykona. Protezowni w Polsce nie brakuje, jednak wybór nie jest wcale łatwy. – Pracuję w tej branży od 3 lat, sam jestem osobą po amputacji, poznałem osobiście 50% zakładów ortopedycznych w tym kraju i pomogłem w protezowaniu około 100 osobom, jednak nadal mam wrażenie, że naprawdę dobrych zakładów jest niewiele – mówi Piotr Sajdak z Fundacji Poland Business Run, która co roku organizuje charytatywny bieg, a zebrane środki przekazuje osobom z niepełnosprawnością narządów ruchu. – Najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o wybranie miejsca jest nasza intuicja – czy czujemy się tu dobrze? Czy ludzie, z którymi rozmawiamy, wydają nam się szczerzy i wykwalifikowani? Z doświadczenia wiem, że pierwsze odczucia mogą wiele powiedzieć. Kolejna rzecz to zadawanie wielu pytań dotyczących protezy, by dowiedzieć się, jak długo sprzęt jest serwisowany, czy proteza ma gwarancję, jaki jest koszt i możliwe rozwiązania – dodaje. Warto odwiedzić kilka miejsc oferujących wykonanie protezy, z każdego pobrać wycenę szczegółową różnych opcji i po prostu porównać każdą z nich. Finalnie można sprawdzić opinie na temat wybranych protezowni w Internecie. Rodzaje dofinansowań Po wyborze odpowiedniego rozwiązania i zakładu protetycznego, wiadomo już dokładnie, jakie środki pieniężne będą potrzebne, by je wykonać. Koszt protezy nogi na poziomie podudzia waha się od 18 do 36 tysięcy złotych, a na wysokości kości udowej od 45 do nawet 100 tysięcy. Jeśli chodzi o amputacje kończyn górnych, sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana – koszt ramienia kosmetycznego zaczyna się od 10 tysięcy złotych, elektroniczne rozwiązania to ceny od 30 do nawet 200 tysięcy. Na rynek wchodzą również protezy wykorzystujące metodę druku 3D, których ceny oscylować będą w granicach 20 tysięcy złotych. Bez względu na wybór rozwiązania, należy liczyć się z wydatkiem kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych. Niestety większości osób po prostu na to nie stać. Jednak przy odrobinie pracy, dzięki zgłoszeniu się do odpowiednich miejsc, można uzbierać pieniądze, by zakupić taki sprzęt nawet bez wkładu własnego. Każdej ubezpieczonej w Polsce osobie przysługuje dofinansowanie do 3500 złotych z NFZ oraz – w zależności od poziomu amputacji – 16-26 tysięcy z programu PFRON – „Aktywny Samorząd”. Podążając za trendem internetowego crowfundingu, warto utworzyć zbiórki na specjalnych portalach. Pozwala to uzbierać zazwyczaj ponad 10 tysięcy złotych. Kolejnym krokiem powinno być odszukanie odpowiedniej fundacji. – Niektóre organizacje pomagają w rozpoczęciu zbiórki, udostępniają konto dla 1% podatku, inne zaś mogą bezpośrednio przekazać środki finansowe na protezę – warto więc odezwać się do kilku. Nasza Fundacja pomaga sfinansować część lub całość kosztów protezy, wspieramy też osoby potrzebujące rehabilitacji. Po tegorocznej rekordowej edycji biegu będziemy mogli pomóc ponad 70 osobom – mówi Marta Hernik, Global Project Manager Poland Business Run. Pierwsze przymiarki Nadszedł ten dzień, leczenie dobiegło końca, odpowiednie miejsce zostało wybrane, są środki i nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć pierwsze przymiarki. Na początek bardzo ważne jest, by mówić protetykowi o swoich odczuciach. – Pamiętam pacjenta, który stawiając pierwsze kroki odczuwał olbrzymi dyskomfort, ponieważ lej obcierał mu pachwinę. Protetyk był na tyle doświadczony, że po chwili zauważył jego zachowawczy chód spowodowany uciskiem i zapytał, dlaczego nie zgłosił, że lej uwiera. „Nie chciałem być niegrzeczny…” – usłyszał. A przecież proteza będzie służyć osobie po amputacji kilka lat, dlatego idealne dopasowanie to podstawa! Protetyk może nie domyślić się pewnych rzeczy, które później będą bardzo przeszkadzać. Odpowiednia komunikacja ułatwi jego pracę i pozwoli jak najlepiej dobrać protezę – mówi Piotr Sajdak z Fundacji Poland Business Run. Proteza tymczasowa Na początku zostanie wykonany lej tymczasowy, który pozwoli na wstępne poruszanie się. Pod jego wpływem kikut powinien ulec zmianie – zmniejszy się nawet o kilka rozmiarów. Założenie leja może sprawić, że opuchlizny pooperacyjne będą utrzymywać się bardzo długo. Ustabilizowanie rozmiaru kikuta to znak, że można rozpocząć przygotowywanie leja końcowego. Normalne, choć uprzykrzające życie, są początkowe otarcia i odciski na nodze. U jednych nie występują wcale, u innych z kolei mogą pojawiać się notorycznie. Warto zadbać o nie odpowiednio, zwłaszcza jeśli przyczyną amputacji była choroba układu krążenia. Z pozoru niewinne otarcie może prowadzić do paskudnej infekcji, która wydłuży proces protezowania i może tymczasowo uniemożliwić poruszanie się na protezie. – W moim przypadku było trochę kłopotów z samym gojeniem, ale – patrząc z perspektywy czasu – nie trwały bardzo długo. Trzy miesiące po operacji używałam pierwszej protezy już z niezłą wprawą. Nie znaczy to, że biegałam ani że chodziłam całymi dniami, nie pamiętając, że to mechaniczna noga. Ten etap przyjdzie później, jak zapewniają mnie bardziej zaprawieni w boju koledzy i koleżanki. Ale byłam w stanie przespacerować kilkaset metrów bez przewracania się czy ostrego bólu – wspomina Patrycja Żytkowska, beneficjentka katowickiej edycji biegu Poland Business Run. Otrzymacie gotowej protezy – czy to koniec? Zakładając, że cały proces przebiegał bez większych przeszkód, po przejściu wszystkich etapów przychodzi czas na odebranie protezy właściwej. To jednak jeszcze nie koniec. Pierwsza proteza jest jak pierwszy samochód, bez nauki jazdy nic nam po niej. By dobrze wykorzystać cały potencjał swój i protezy, należy stale ćwiczyć i udoskonalać chód. Najważniejsza jest praca z własnym ciałem i nową kończyną. – Choć pomoc rehabilitanta przy oswajaniu się z protezą nie jest warunkiem koniecznym, może bardzo ułatwić powrót do codziennego funkcjonowania. Dlatego we współpracy z Grupą Buma postanowiliśmy otworzyć Centrum Rehabilitacji dla osób po amputacjach, w którym zapewnimy beneficjentom nie tylko niezbędną pomoc fizyczną, ale też wsparcie psychologiczne. To pozwoli na ich aktywizację zawodową i społeczną, aby mogli wrócić do samodzielnego życia w świecie bez barier – tłumaczy Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run. Jak widać proces od amputacji do otrzymania gotowej protezy nie jest tak prosty, jak może się wydawać. Każda kończyna wykonywana jest na zamówienie po indywidualnym doborze metody oraz materiałów i komponentów wchodzących w jej skład, toteż rozpoczynając protezowanie należy uzbroić się w dużo cierpliwości. // Informacja prasowaWeterynarz powiedział, że wymagana jest amputacja całego ogona. Dodatkowo poprosiliśmy o wykastrowanie kota. Po amputacji ma tylko taki ogonek renifera - właściwie to teraz wygląda, jak bobtail. Przez pewien czas wydawało się, że już po wszystkim - ale najgorsze miało się dopiero wydarzyć.
Początki miażdżycy zwykle przebiegają niepostrzeżenie – jest to szczególnie podstępna choroba. Chorzy łatwiej się męczą, skarżą na ból nóg, problemy z pamięcią lub koncentracją. Skutki arteriosklerozy bywają wyjątkowo niebezpieczne, zwłaszcza gdy zaniedba się schorzenie, zignoruje niepokojące objawy i nie podda leczeniu. Groźne oblicze miażdżycy Postępujące zmiany miażdżycowe, jeśli nie zostaną poddane terapii i wymkną się spod kontroli, mogą doprowadzić do fatalnego zakończenia. Chorym z zaawansowaną chorobą grozi zawał mięśnia sercowego i udar mózgu. Zmiany mogą dotyczyć także kończyn dolnych, prowadząc do choroby niedokrwiennej, powstania owrzodzenia, a nawet, choć to ostateczność, do amputacji kończyny dolnej. Praca wszystkich narządów organizmu zależy od życiodajnej krwi, która dzięki sieci naczyń krwionośnych, dopływa do tkanek, odżywia je i dotlenia. Zdrowe tętnice są gładkie i elastyczne, nieustannie kurczą się i rozkurczają, umożliwiając swobodne krążenie krwi. Jeśli we krwi krąży zbyt wiele cholesterolu, zwłaszcza lipoprotein o niskiej gęstości (LDL), ich cząsteczki odkładają się w ścianach tętnic, tworząc tzw. złogi cholesterolowe. Blaszka miażdżycowa prowadzi do zwężania i usztywniania naczyń – w rezultacie rozwija się miażdżyca. Zmiany najczęściej obejmują tętnice wieńcowe serca, arterie szyjne lub naczynia odpowiedzialne za ukrwienie nóg. Objęte miażdżycą, zwężone naczynia krwionośne utrudniają przepływ krwi. Mimo to narządy muszą zostać właściwie odżywione – serce zaczyna pracować szybciej, przez co naraża się na spore obciążenie. Mięsień rozrasta się i potrzebuje więcej utlenionej krwi. Zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych uniemożliwiają zaspokajanie jego potrzeb. Niedotlenione serce wywołuje ból w klatce piersiowej (dusznicę bolesną), który z czasem staje się coraz bardziej dotkliwy – doskwiera nawet po niewielkim wysiłku. Złogi cholesterolowe rosną wraz z rozwojem miażdżycy, a wewnętrzne ściany naczyń ulegają drobnym uszkodzeniom. Płytki krwi formują w tym miejscu skrzep, by zatamować krwawienie i „zreperować” uszkodzone struktury. Jeśli skrzep się oderwie, istnieje niebezpieczeństwo, że wraz z krwią popłynie dalej. Gdy dostanie się do serca, wywoła zawał, jeżeli do płuc, utworzy zator, a kiedy do mózgu, doprowadzi do udaru niedokrwiennego. Dotkliwe objawy miażdżycy kończyn dolnych Zmiany miażdżycowe w naczyniach kończyny dolnej, zwężając je, powodują zmniejszenie przepływu krwi w tętnicach kończyn dolnych, przyczyniając się do niedokrwienia uda, podudzia i stopy. Organizm próbuje ratować komórki przed niedotlenieniem tworząc krążenie oboczne, które „omija” niedrożność. Jednak po pewnym czasie dodatkowe połączenie tętnicze nie wystarcza. Nieodżywione mięśnie, w procesie oddychania beztlenowego, produkują nadmierną ilość kwasu mlekowego, co wywołuje ból. Pacjentom zaczyna doskwierać chromanie przestankowe. Są to dolegliwości bólowe o natężeniu zmuszającym chorego do zatrzymania się, spowodowane zwężeniem lub niedrożnością tętnic. Dolegliwości pojawiają się w trakcie wysiłku, i ustępują po odpoczynku. Co równie ważne, ból jest w sposób powtarzalny wywoływany przez określony, taki sam wysiłek fizyczny i ustępuje w ciągu kilku minut odpoczynku. W razie wystąpienia chromania przestankowego, należy się jak najszybciej zgłosić do lekarza w celu zdiagnozowania przyczyny i podjęcia odpowiedniego postępowania. Stopniowo, w miarę narastania problemu, pojawiają się kolejne objawy niedokrwienia: skóra blednie, a palce lub cała stopa ziębną. Chorzy cierpią z powodu bólu spoczynkowego, który często pojawia się w nocy. Schorzenie wywołuje drętwienie i ból palców, czasem też stopy i łydki. Na stopie i podudziu zanikają mięśnie i owłosienie. Naskórek nadmiernie rogowacieje, a na paznokciach pojawiają się zmiany zwyrodnieniowe. Gdy poniżej niedrożności nie można wyczuć tętna, to znak, że naczynie zostało całkowicie zablokowane. Przewlekle niedokrwione tkanki dają kolejne symptomy: pacjentom doskwierają niegojące się owrzodzenia, które mogą prowadzić do martwicy. Zmianom martwiczym sprzyjają urazy – uderzenia, skaleczenia czy oparzenia bywają szczególnie niebezpieczne, ponieważ łatwo ulegają zakażeniom. Zdarza się, że świeża skrzeplina lub materiał zatorowy prowadzi do ostrego niedokrwienia kończyny dolnej. To wyjątkowo groźny stan, którego nie wolno bagatelizować. Zaniedbane i niepoddane leczeniu ostre niedokrwienie kończyny przyczynia się do rozległej martwicy tkanek, która może skończyć się amputacją nogi. Szybkość rozpoznania i prawidłowego leczenia zwiększa szansę na uratowanie kończyny. Leczenie miażdżycy kończyn dolnych Najważniejszym celem leczenia przewlekłego niedokrwienia kończyn dolnych jest zmniejszenie objawów i poprawa wydolności fizycznej pacjentów. Zmiana trybu życia W przewlekłym niedokrwieniu kończyn dolnych, u chorych z długim dystansem chromania przestankowego, można osiągnąć znaczną poprawę dzięki zmianie trybu życia. Pacjentom zaleca się prowadzenie zdrowego trybu życia, zaprzestanie palenia tytoniu, regularną aktywność fizyczną i odpowiednią dietę. Bardzo często wprowadzenie w życie takich zaleceń, wystarcza aby zmniejszyć dolegliwości i zatrzymać postępowanie choroby. Leczenie farmakologiczne Chorym z miażdżycą specjaliści przepisują leki na uregulowanie poziomu cholesterolu we krwi, np. fibraty i statyny. Ordynują też preparaty, które rozszerzają światło zwężonych naczyń, zapobiegają zakrzepom czy usprawniają przeminę tłuszczów. Terapii należy poddać schorzenia współistniejące, cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, choroby wieńcowe, dyslipidemię i otyłość. Leczenie zabiegowe Angioplastyka, potocznie zwana „balonikowaniem” jest zabiegiem, mającym na celu przywrócenie drożności lub poszerzenie zwężonego naczynia bez konieczności zabiegu chirurgicznego. Zabieg ten wykonywany jest często prze radiologów interwencyjnych. Przez drobne nacięcie na skórze lekarz wkłada do zwężonej tętnicy po bardzo delikatnym prowadniku balon terapeutyczny. Następnie pod kontrolą obrazu rentgenowskiego, prowadzi balon w miejsce zwężenia, gdzie rozpręża go i „wyprasowuje” zmiany spowodowane przez blaszki miażdżycowe, przywracając prawidłową drożność tętnicy. Stent (czyli proteza wewnątrznaczyniowa), jest cienką rurką wykonaną z bardzo delikatnej metalowej siatki, która podczas angioplastyki działa jak rusztowanie, podtrzymując przyciśnięte do ściany zmiany miażdżycowe, dlatego też u wielu pacjentów pozostawia się go na stałe, po zabiegu angioplasytyki. Leczenie chirurgiczne Zaleca się je pacjentom, u których nie powiodło się endowaskularne (wewnątrznaczyniowe) udrożnienie tętnicy. Do najczęściej wykonywanych zabiegów chirurgicznych w leczeniu przewlekłego niedokrwienia kończyn dolnych spowodowanego przez miażdżycę należą: endartektomia – usunięcie blaszki miażdżycowej zwężającej krytycznie światło naczynia. pomostowanie – pomosty (bypasy), które omijają niedrożny fragment tętnicy, wykonywane są najczęściej ze zdrowej żyły, pobranej od chorego, a w przypadku braku takiej możliwości wykorzystuje się protezy naczyniowe. Co robić gdy dojdzie do uszkodzenia skóry? By nie dopuścić do rozwoju owrzodzeń miażdżycowych z małych ran pourazowych, warto wspierać się specjalistycznymi opatrunkami. Pomocne okazują się hydrokoloidy, np. Granuflex, które łagodzą dolegliwości bólowe i zapobiegają zakażeniom – chronią przed wnikaniem bakterii i drobnoustrojów chorobotwórczych. Intensyfikują regenerację tkanek i przyspieszają proces napełzania nabłonka na uszkodzoną powierzchnię skóry. Na każdym etapie gojenia ran, przydadzą się opatrunki ze srebrem jonowym o działaniu bakteriobójczym (Aquacel Ag Extra i Aquacel Ag Foam) ze względu na wysoki stopień ryzyka infekcji u pacjentów z zaawansowana miażdżycą. Amputacja Całkowita lub częściowa utrata kończyny dolnej jest częstym zagrożeniem, zwłaszcza wśród pacjentów w wieku zaawansowanym. Wskazaniem do amputacji kończyny w przypadku przewlekłego krytycznego niedokrwienia kończyny dolnej są: ból spoczynkowy, który nie poddaje się kontroli rozległa martwica niszcząca stopę ciężka infekcja zagrażająca życiu pacjenta Na poziom amputacji wpływa wiele czynników związanych z pacjentem, jego chorobą zasadniczą i chorobami współistniejącymi. Obecnie coraz ostrożniej podejmuje się decyzje o amputacji. Obwarowane są one udokumentowanymi wskazaniami. Jeśli jednak dojdzie do takiego rozwiązania, konieczne jest przeprowadzenie zabiegu tak, by była szansa na zagojenie kikuta, jak najszybszą rehabilitację i uruchomienie chorego, by zapobiec powikłaniom w postaci zakrzepicy. Kolejnym, ważnym aspektem w profilaktyce zakażenia miejsca operowanego, jest stosowanie opatrunków specjalistycznych np. Aquacel Surgical lub Aquacel Ag Surgical na ranę pooperacyjną. Jeśli z jakiegoś powodu rana po amputacji się nie goi, poza sprawdzeniem stanu ukrwienia, należy zastosować opatrunki specjalistyczne z rodziny Aquacel dobrane w zależności od ilości wysięku i objawów zakażenia. Literatura: Ostre niedokrwienie kończyn. Wytyczne TransAtlantic Inter-Society Consensus (TASC) wg. Management of peripheral arterial disease (PAD). TransAtlantic Inter-Society Consensus (TASC). Section C: acute limb ischemia. European Journal of Vascular and Endovascular Surgery, 2000; 19: str. 115 – 143. Medycyna Praktyczna 7-8/2002. Boręsewicz A. i wsp. Patofizjologia miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. Wyd. Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego. Warszawa 2011; 21-24. Pasierski T, Gaciong Z. Rozwój i regresja miażdżycy, w: Angiologia. Pod redakcją: Tomasza Pasierskiego, Zbigniewa Gacionga, Adama Torbickiego i Jacka Szmidta. Wyd. Lek. PZWL. 2004; Badora A. i wsp. Pierwotne i wtórne amputacje kończyn dolnych w materiale jednego ośrodka. Ann. Acad. Med. Siles. 2012, 66, 2, 7–12
Sztuczna noga, która zachowuje się zupełnie jak prawdziwa to efekt prac naukowców na Uniwersytecie w Utah. Ich wynalazek jest najbardziej zaawansowaną protezą na świecie, która może być nieocenionym wsparciem dla osób po amputacji. I to już niedługo, bo projekt jest na prostej drodze, aby wejść do masowej produkcji.
Osteomyelitis zapalenie kości i szpiku infekcja kości) kiedy ostatecznie amputować. Miałem nogę operowana 5 razy i po roku powróciła to czy możliwe jest to że nie usunęli wszystkie operacyjnie powinno być bwciete do kości i ścięte i czyszczenie do kości .miejsce tego to nie jest czarna to się stało w Holandii czekam na odpowiedz MĘŻCZYZNA, 35 LAT ponad rok temu Ortopedia Zapalenie kości i szpiku NogaAmputacja części ciała to bardzo trudne doświadczenie, które wnosi w życie osoby szereg zmian i strat. Osłabia poczucie kontroli nad swoim ciałem, zaburza poczucie bezpieczeństwa, celowości i stabilności życiowej. Towarzyszą temu silne i nieprzyjemne przeżycia emocjonalne, które są odzwierciedleniem odnajdywania się osoby w nowej rzeczywistości codziennego życia. Jak
Większość ziół do picia to zasadniczo zbędny wydatek na złudne obietnice, zaś wiele ziół (na przykład dziurawiec) może przynieść więcej szkody niż pożytku - szczególnie u osób już przyjmujący faktyczne leki. Pani Tata otrzymuje leki zmniejszające krzepliwość krwi. Jeśli są to leki doustne (takie jak Sintrom, Acenocumarol itp), to po ich "ustawieniu" zasadniczo powinien przestrzegać diety z okresu ich ustawiania. Należy unikać takich substancji jak alkohol, kapusta (świeża jak i kiszona), groch, sok z grejpfruta (szczególnie różnego rodzaju wyciągi z pestek cytrusów) niesterydowe leki przeciwzapalne (Ibuprofen, Ketoprofen, Aspiryna (poza przepisaną np na serce), czy chociażby dziurawiec. Palenie tytoniu także wpływa na działanie środków przeciwkrzepliwych. Wymienione pokarmy i substancje mogą (z naciskiem na na pewno) wpłynąć na układ krzepnięcia krwi i spowodować krwawienia lub zmniejszać efekt rozrzedzając - obie sytuacje są bardzo niekorzystne. Z tego powodu dobrze jest ustawiać leki przeciwkrzepliwe przy "normalnej" standardowej diecie możliwej do podtrzymywania przez cały okres leczenia (w przypadku Pani taty do końca życia). Wprowadzanie lub zmienianie ilości spożywanych, wymienionych wyżej artykułów będzie powodowało wahania parametrów krwi. Jednorazowe spożycie alkoholu zmniejsza metabolizm acenokumarolu i nasila jego działanie przeciwkrzepliwe (zwiększa ryzyko krwawienia). Przetrwałe spożywanie alkoholu może wytrenować wątrobę do szybszego metabolizowania acenokumarolu z następującą konsekwencją: W razie regularności spożywania alkoholu trzeba będzie zwiększyć dawkę leku, co w razie przerwania spożywania alkoholu sprawi że najpierw wątroba strawi acenokumarol i wystąpi nad-krzepliwość, a jak wątroba już się "zredukuje" a nie zmniejszy się dawki leku to może wystąpić zbytnie rozrzedzenie krwi i krwawienie. Czynnikiem pogarszającym krążenie w kwestii palenia papierosów jest właśnie nikotyna - zawarta również w e-papierosach, więc pod względem leczenia miażdżycy obie metody jej aplikacji są równie szkodliwe. Skurcz naczyń krwionośnych utrzymuje się około 8 godzin po pojedynczej dawce nikotyny. Najlepiej by było, gdyby Pani Tata przerzucił się z palenia na jakieś inne hobby, ale jeśli musi zapalić to raz dziennie, w ten sposób przynajmniej da szanse naczyniom na rozkurczenie się i odżywienie zakątków, do których nie mają szans dotrzeć w warunkach bezpośrednio po paleniu. Zaletą e-papierosa jest trochę mniejsze ryzyko rozwoju nowotworów krtani i płuc (chociaż brak jeszcze ku temu odpowiednich badań). Podstawą przy profilaktyce miażdżycy jest normalizacja masy ciała oraz - co tak na prawdę jest najtrudniejsze - zmiana przyzwyczajeń żywieniowych. Zamiana: białego chleba -> pieczywo razowe lub żytnie (zamiast dwóch kromek, jedna) masła -> jeśli jest szynka lub ser to bez masła wieprzowiny - > indyk, kurczak, duża ilość ryb, chociażby takich jak śledzie. pasztet zwykły na pasztet sojowy (można go zrobić w domu, najlepszy jest z ciecierzycy ) ser żółty - do dwóch plasterków dziennie - nie więcej bo zawiera dużo cholesterolu. Wprowadzenie błonnika, np w formie otrębów przennych - zmniejszają uczucie głody i mogą nieco redukować cholesterol, chociaż jest to raczej znikomy efekt. Otrębów nie należy spożywać łącznie z tabletkami, bo mogą spowolnić ich wchłanianie. Dużo surówek, szczególnie opartych o tartą marchewkę, jabłka zwykłą sałatę. W razie kryzysu głodowego ( zarówno realnego jak i "nikotynowego") można spróbować zajadać go wcześniejszej przygotowaną, obraną i czekającą w lodówce marchewką. To co napisał pan Piotr33 odnośnie ruchu jest szczególnie istotne. Jeśli pani Tata posiada protezę, to warto by było pomyśleć o rowerze - chociażby treningowym jeśli Pani Tata nie lubi wychodzić na dwór lub boi się upadku. Treningowy rower można postawić przed telewizorem i czas ćwiczeń będzie szybciej płynąć . Jeśli Pani tata nie ma protezy, rower treningowy również mógłby się przydać. Ja zrobiłem protezę tuż po leczeniu onkologicznym, niestety "odbiłem" po nim z apetytem i wkrótce nie byłem w stanie prawidłowo mieścić się w protezie. Żeby nie wypaść z "obiegu" zdemontowałem siodełko, siadałem za rowerem i pedałowałem ręcznie, powtarzając sobie, że każda kaloria się liczy, nie ważne jak spalona . Innym rozwiązaniem przy braku protezy/lub przy niej ale alternatywnie do roweru są hantle. Pani Tata może usiąść przed TV i w ramach wolnego czasu ćwiczyć nimi. Ważne jest to, żeby hantle nie były zbyt ciężkie, bo tu nie będzie chodziło o samą siłę, ale o liczbę powtórzeń. Zdecydowanie bardziej na zdrowie wyjdzie Pani Tacie kilka "serii" po 50 do 100 powtórzeń handlem o masie 3-5 kg niż 20 powtórzeń hantlem o masie 10 i więcej kg. Wielokrotne powtórzenia lekkimi hantlami polepszają metabolizm i wydolność organizmu. Ćwiczenia cięższymi hantlami będą raczej powodować przeciążenie serca, wzrost ciśnienia i inne niekorzystne zjawiska - lepiej dużo i lekko niż mało a ciężko. Ważnym elementem rehabilitacji są ćwiczenia. Dla ćwiczeń kikuta polecam lekturę opracowaną przez Twórców naszego forum: Jeśli chodzi o drugą nogę, jej ćwiczenia są bardzo istotne. Jeśli dysponowalibyście Państwo rowerem stacjonarnym, warto byłoby po prostu siadać i pedałować - chociażby tą jedną nogą. Jeśli Pani Tata dysponuje protezą, jazda na rowerze, czy to stacjonarnym czy treningowym byłby wspaniałym ćwiczeniem zarówno dla nogi jak i kikuta. Z ćwiczeń prostych dla nogi, przy miażdżycy niezwykle ważne są "pompki" stopą - serie np. 30 powtórzeń maksymalnego zginania stopy w górę i w dół (tak żeby maksymalnie napinała się, na przemian: łydka i mięśnie z przodu piszczela). Takie ćwiczenie należy wykonywać przy każdej okazji - siedząc przy posiłku, oglądając telewizję, przy pracy lub w przerwach pomiędzy nią. Absolutne minimum, żeby takie ćwiczenie miało sens to 3 razy dziennie po 30 powtórzeń, ale tym więcej i częściej, tym lepiej. Podobnie należy potraktować udo zachowanej nogi. Siedząc na krześle/łóżku, mając udo podparte przez siedzisko, należy ją prostować w kolanie - też w seriach po 20-30 i też co najmniej 3 razy dziennie. Poza tymi chwilami, trzeba pilnować, żeby siedząc, krawędzią nie uciskać uda czy podudzia i nie zaburzać przepływu krwi przez wspomniany ucisk. Celem wzmocnienia wszystkich mięśni nogi oraz usprawnienia krążenia w nich, można również wykonywać następującą czynność: Stanąć przy stole, oprzeć się o blat (dla bezpieczeństwa podparcia) i uginać nogę w biodrze, kolanie i kostce (jak narciarz) obniżając i unosząc tors w pionie o 10-15 centymetrów (raczej nie więcej, żeby uniknąć przeciążeń), również 10-15-20 powtórzeń, 3 razy dziennie (to ćwiczenie można również wykonywać w protezie). Nie wiem jaki jest status poziomu cukru we krwi u Pani Taty, ale normalizacja parametrów ewentualnej cukrzycy jest jednym z ważnych czynników zmniejszających ryzyko komplikacji ze strony drugiej nogi. Pozdrawiam! Ostatnia edycja: 2014/03/09 17:25 przez Comatusapiens.
Rekonstrukcja piersi własną tkanką pacjentki. Rekonstrukcja piersi po mastektomii wykonana z użyciem tanek własnych pacjentki nazywana jest rekonstrukcją autologiczną. W tej technice wykorzystuje płaty tkankowe, które mogą być wolne (pobierane najczęściej z okolicy podbrzusza) lub uszypułowane (z grzbietu).Postępowanie Pamiętaj! Pamiętaj, na każdym etapie postępowania możesz poprosić o radę dyspozytora medycznego 999. Upewnij się, że można bezpiecznie podejść do poszkodowanego. Jeśli uważasz, że nie jest bezpiecznie – nie podchodź! Wezwij służby ratunkowe i poczekaj. Uważaj na krew! Przez kontakt z nią możesz zarazić się poważnymi chorobami. Jeżeli nie znasz poszkodowanego, bezpieczniej uznać, że może być ich nosicielem: załóż rękawiczki jednorazowe (nitrylowe lub lateksowe – znajdziesz je np. w apteczce samochodowej) możesz użyć worków foliowych, jeśli nie ma w nich otworów, przez które dostanie się krew uważaj, aby krew nie dostała Ci się do oka, nosa lub ust jeśli nie masz możliwości zabezpieczenia się przed kontaktem z krwią, możesz pomóc poszkodowanemu przez podanie opatrunku i wytłumaczenie, co ma zrobić Zatamuj krwawienie poleć poszkodowanemu, aby usiadł na ziemi w czasie gdy będziesz szukać opatrunku lub rękawiczek, poleć mu, aby mocno uciskał ręką miejsce krwawienia opatrunkiem może być gaza jałowa, zwinięty bandaż, części garderoby (np. zwinięte skarpety, koszulka) uważaj na duże chłonne materiały (np. ręcznik), które mogą wchłaniać znaczną ilość krwi, nie tamując krwawienia uciśnij bezpośrednio miejsce krwawienia, używając opatrunku lub ręki jeśli potrafisz, umocuj opatrunek bandażem, nie zmniejszając ucisku na ranę (jeśli nie potrafisz lub nie masz bandaża – pozostań przy ucisku ręcznym) jeśli poszkodowany nadal krwawi, popraw ucisk i dokładaj kolejne warstwy opatrunku nie zwalniaj ucisku jeśli masz możliwość, możesz przyłożyć zimny okład obok opatrunku (bez usuwania opatrunku) odciętą lub oderwaną częścią ciała zajmiesz się później Wezwij zespół ratownictwa medycznego (999 lub 112): powiedz dyspozytorowi, skąd dzwonisz (miasto, adres, opis nietypowego miejsca) oraz że poszkodowany ma krwotok z rany i doszło do amputacji (odcięcia lub oderwania części ciała) nie rozłączaj się z dyspozytorem ustaw telefon w trybie głośnomówiącym pozostań z poszkodowanym do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego nie podawaj poszkodowanemu żadnych leków, nie pozwól jeść ani pić jeżeli pomimo mocnego ucisku i dołożenia warstwy opatrunku, krwawienie nadal jest silne (tzn. wylewa się przez wszystkie warstwy opatrunku uciskowego), użyj opatrunku hemostatycznego lub opaski uciskowej (jeśli są dostępne i wiesz jak je zastosować) Jeśli osoba, która ma krwotok: jest bardzo blada poczuje nagłe osłabienie zacznie przysypiać, dziwnie się zachowywać lub tracić przytomność obleje się potem W oczekiwaniu na przyjazd zespołu ratownictwa medycznego ułóż poszkodowanego na plecach i jeśli nie podejrzewasz urazu kręgosłupa, z uniesionymi nogami poinformuj dyspozytora medycznego o pogorszeniu stanu poszkodowanego rozmawiaj z nim, aby kontrolować jego przytomność kontroluj miejsce krwawienia, nie zmniejszaj ucisku jeśli straci przytomność, przejdź do /hiperłącze do nieprzytomny/ Poszukaj amputowanej (odciętej, oderwanej) części ciała (część kończyny, innej części ciała lub oderwanej skóry) lub poproś kogoś, aby to zrobił nawet jeśli amputowana część ciała jest bardzo zniszczona – postępuj według poniższych wskazówek amputowaną część ciała zabezpiecz opatrunkiem (tak jak ranę, ale nie musisz go mocno dociskać) amputowaną część ciała zabezpieczoną opatrunkiem włóż do szczelnego foliowego worka lub szczelnie zabezpiecz folią jeśli istnieje możliwość, tak zabezpieczoną część ciała, umieść w pojemniku z wodą z lodem (nigdy samym lodem) lub schłodź pakietami schładzającymi ważne, aby amputowana część ciała nie miała bezpośredniego kontaktu z lodem lub pakietami schładzającymi temperatura schładzania powinna wynosić około 4℃ zabezpieczoną amputowaną część ciała przekaż ratownikom po wszystkim dokładnie umyj i zdezynfekuj ręce8pS6K. 43635119027140136838630415